Nieco inna wersja gołąbków - zarówno pod względem koloru jak i smaku. Gołąbki z czerwonej kapusty są bez ryżu i ten fakt podkreśla szczególny smak mięsa, a sos nie jest na bazie pomidorów, ale cebuli, co nadaje mu ładnego białego koloru.
- 1 czerwona kapusta
- 500 g mieszanego mięsa mielonego
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 jajko
- 1 czerstwa bułka
- 1 łyżeczka musztardy
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
- 3 gałązki majeranku lub 1 łyżka suszonego majeranku
- 200 ml bulionu wołowego, cielęcego lub drobiowego
- olej roślinny
Składniki na sos:
- 3 średnie cebule
- 30 g masła
- 30 g mąki
- 500 ml mleka
- 1 liść laurowy
- szczypta gałki muszkatołowej
- sól, pieprz
Uformowac golabki. Rozgrzac olej na duzej patelni i podsmazyc golabki z obu stron. Wlać bulion wolowy (ok. 1-2 cm wysokosci). Dusic pod przykryciem i na srednim ogniu przez 30-40 minut, od czasu do czasu sprawdzajac, czy w patelni jest wystarczajaca ilosc plynu.
Cebule pokroic w kostke i dusic na masle na srednim ogniu przez ok. 10-15 minut. Cebula w zadnym wypadku nie powinna sciemniec. Dodac make, dobrze wymieszac z cebula i smazyc przez 2-3 minuty. Stopniowo dodawac mleko, caly czas mieszajac, aby nie powstaly grudki. Dodac lisc laurowy i gotowac na srednim ogniu, ciagle mieszajac, az sos zgestnieje. Doprawic galka muszkatolowa, sola i pieprzem. Nastepnie usunac lisc laurowy i zmiksowac sos blenderem, az bedzie gladki i kremowy.
Hej Marylko! To są takie bardziej gołąbki z południa Europy, bo nam w polskiej "bieda-kuchni" w gołąbkach zawsze towarzyszył jakiś skrobiowy wypełniacz... A w czerwonej kapuście prezentują się ślicznie, ja w sumie nigdy nie robiłam w takim anturażu... Czas na zmiany!
OdpowiedzUsuńWitaj Marzyniu. Golabki w róznych kapustach znam jeszcze z mojego domu rodzinnego. Moja mama robila "na zmiane" w bialej, czerwonej albo wloskiej kapuscie. Podobnie bylo z miesem - zawsze jakies zmiany, ale tylko w przyprawach do niego, ryzu nigdy nie bylo. To wydawalo mi sie normalne, gdyz u nikogo nie spotkalam sie z miesem z ryzem, dopiero w Niemczech, jako dorosla osoba zjadlam golabki z ryzem. U nas zawsze dodawalo sie czerstwa, namoczona w wodzie bulke. Prawde mówiac, u nas mieso bylo i tak najmniej wazne, wszyscy uwielbialismy kapuste w tym pomidorowym sosie, wiec w garnku dusilo sie prawie tyle samo kapusty co golabków, zeby potem nie bylo klótni o te przepyszne liscie :))
UsuńJa też uwielbiam wypieczone liście kapuściane... A sos jest świetny i delikatny dla wątroby, bo cebula nie jest rumieniona :-)
Usuńto prawda Marzyniu, to, co mialo wspomagac bialy kolor sosu, sprawia jednoczesnie, ze jest on równiez lekkostawny.
Usuń