- 200 g mieszanej sałaty
- 1/2 pęczka niedźwiedziego czosnku
- 1 gruszka
- 2 jajka
- 2 łyżki oleju z orzechów
- 2 łyżki oleju lnianego
- 100 ml oliwy z oliwek
- 1 cytryna
- sól, pieprz
- cukier
- 4 cienkie plastry gotowanej szynki
- 100 g parmezanu
Umyc salate i czosnek niedzwiedzi i dobrze wysuszyc. Pokroic 3-4 liscie czosnku na kawalki, reszte czosnku zblendowac z oliwa. Gotowac jajka przez ok. 6-7 minut. Umyc gruszke, wyciac rdzen i pokroic na cienkie plasterki.
Wycisnac cytryne i wymieszac olej z orzechów, olej lniany i taka sama ilość oliwy z oliwek z sokiem z cytryny. Doprawic winegret sola, pieprzem i cukrem.
Polozyc plastry szynki na talerzu, na nia garsc salaty i skropic sosem winegret. Na salacie ulozyc pokrojony czosnek niedzwiedzi i polówki jajka doprawione sola, pieprzem i pesto.
Dodac do salatki cienkie plasterki gruszki.
Podawac z parmezanem startym na wiórki.
Na czym pokroiłaś te gruszki? Pewnie na mandolinie, nie mam, niestety...
OdpowiedzUsuńMusialam najpierw sprawdzic, co nazywasz mandolina :)
OdpowiedzUsuńTak, masz racje, ja uzywam bardzo czesto, bo salatki robie wlasciwie codziennie, a twarde owoce czy warzywa najlepiej mozna na niej pokroic. Nie tylko gruszki, ale i ogórki, dynie, kapuste, kalarepke - my to wszystko jemy tez na surowo.