Ostatnio coraz częściej się zadarza, że mamy albo w rodzinie albo wśród gości osoby na diecie wegetariańskiej lub nawet wegańskiej. Aby oszczędzić sobie podwójnej pracy, nieustannie szukam alternatyw, które pozwolą mi przygotować potrawy z podobnych składników i możliwie w jednej operacji. Tym razem są to klasyczne klopsiki i klopsiki z chleba, które praktycznie mają te same składniki, jedynie w klasycznych bazą jest mięso mielone, a w wegańskich suche pieczywo. Klopsiki chlebowe nie tylko doskonale smakują, ale są także świetnym sposobem na zużycie już niezbyt świeżego pieczywa.
- 500 g mielonej wołowiny (klopsiki mięsne)
- sucha bułeczka (klopsiki mięsne)
- 400 g czerstwego chleba (klopsiki chlebowe)
- 50 g płatków owsianych (klopsiki chlebowe)
- 1 cebula
- 0,5 pęczka natki pietruszki
- sól, pieprz
- 1 łyżka musztardy
- 1 łyżeczka papryki w proszku
- 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- szczypta gałki muszkatołowej
- 1 jajko
- olej roślinny
Baza klasycznych kotletów mielonych jest mieso, natomiast kotletów weganskich jest dowolne suche pieczywo. Pieczywo pokroic na male kawalki i zalac goraca woda. Udusic cebule do dwóch rodzajów klopsików i posiekac natke pietruszki.
Odcisnac nasaczone kawalki pieczywa uwazajac, aby nie staly sie jednolita braja, tylko posiadaly jeszcze wyczuwalne kawalki.
Do obydwu mas dodac uduszona cebule, koncentrat pomidorowy oraz musztarde (gruboziarnista lub inna, albo obydwa rodzaje na raz).
Nastepnie dodac pozostale przyprawy. Dla spoistosci dodajemy do miesnych klopsów jajko i troche namoczonego pieczywa, do chlebowych platki owsiane - jesli kotlety maja byc weganskie, jesli wegetarianskie mozna równiez dodac jajko. Uformowac z obydwu mas kotlety. Aby klopsy chlebowe zachowaly swoja forme, najpierw formowac kulki i lekko je splaszczyc.
Smazyc kotlety w osobnych patelniach, najlepiej na oleju roslinnym.
Podawac z ulubionymi dodatkami. W tym wypadku byla to remolada weganska, która smakiem nie rózni sie od klasycznej remolady i salatka z ogórków.
Smak klopsów mielonych jest jak zawsze doskonaly, ale i klopsy chlebowe smakuja wszystkim, nie tylko weganom lub wegetarianom.
No i brawo za takie duetowe przepisy. Nawet bym nie przypuszczała,że i tak można działać.Dzięki.
OdpowiedzUsuńDziekuje. Kiedys rzadziej sie zadarzalo, ze przyrzadzalam potrawy dla wegetarian, ale zawsze to bylo zwiazane z przyrzadzaniem zupelnie innych potraw. Postanowilam wiec kiedys uproscic to do tego stopnia, aby mozliwie w tym samym czasie i z prawie tych samych skladników ugotowac potrawe w dwóch wersjach. Mielone to chyba najmniej skomplikowane danie.
UsuńObie wersje muszą być niesamowicie smaczne. Sama wybrałabym te mięsne, ale wersja chlebowa bardzo mnie zaintrygowała. Spróbuję z przyjemnością, bo to dla mnie nowość.
OdpowiedzUsuńMielone z pieczywa to bardzo popularna potrawa w Niemczech, jeszcze z czasów, gdy sytuacja ekonomiczna wiekszosci nie byla najlepsza. Dzis chetnie sie do niej wraca nie tylko dlatego, ze jest doskonalym daniem dla wegetarian, ale i swietnym recyklingiem w kuchni.
UsuńMam nadzieje, ze bedzie smakowac.
Jessu, na tych zdjęciach to tak wygląda, że można się obślinić na widok samego obrazu! Aż żałuję, że ja mam dzisiaj klopsiki (a właściwie pulpeciki) tylko gotowane - są pyszne, ale jakieś takie "bez rzazu", jak dla dzieci. Ale może moja sterana w bojach wątroba odpocznie :-DD
OdpowiedzUsuńSmazenie jest forma gotowania, która wydobywa najwiekszy aromat z potraw, a smazenie w tluszczu roslinnym jest duzo delikatniejsze dla organizmu niz smazenie w niezdrowym tluszczu zwierzecym.
Usuń