Kiedy po raz pierwszy jadłam to danie w Kapsztadzie (wersja ta uchodzi za kapsztadzką), zastanawiałam się, czym się ono różni od tradycyjnego indyjskiego curry z owocami i mlekiem kokosowym. Jego tajemnicą jest przyprawa garam masala, która nadaje tej potrawie z kurczaka, mango i mleka kokosowego wyjątkowego smaku.
Składniki na 4 porcje:
- 400 g piersi z kurczaka
- 1 mango
- 1 pęczek dymki
- 1/2 cm korzenia imbiru
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżeczki garam masala *
- 1 papryczka chili
- 1 łyżeczka curry
- 1 puszka mleka kokosowego
- 3 łyżki mango chutney
- kolendra
- kminek
- sok z cytryny
- oliwa z oliwek
- oliwa z oliwek
*Mieszanke garam masala mozna kupic gotowa, ale jest ona o wiele smaczniejsza i bardziej aromatyczna, jesli przyrzadzimy ja sami.
Przepis
na wlasna mieszanke znajduje sie TUTAJ
Warto
ja zrobic samemu, gdyz ma róznorodne zastosowanie w kuchni a poza tym
przechowuje sie w szczelnie zamknietym sloiczku nawet kilka miesiecy.
Filety drobno kroimy, mango obieramy i kroimy na kawalki, dymke kroimy na spore kawalki ( ok. 2 cm)
Dodajemy dymke i po 2-3 minutach zalewamy wszystko mleczkiem kokosowym i dusimy na malym ogniu 10-15 minut, nastepnie dodajemy mango i dusimy jeszcze ok. 5 minut.
Na koniec doprawiamy sokiem z cytryny i 3 lyzeczkami chutney.
Podajemy z ryzem.