Do tej pory przygotowywałam ceviche według klasycznych peruwiańskich przepisów. Tym razem jest to ceviche o egzotycznym, pikantnym smaku. Oprócz chili i kolendry dodałam kawałki gruszki i mandarynki. W ten sposób z soku z limonki powstało „leche de tigre” o niezwykłym smaku. Leche de tigre to mleczny płyn powstający podczas marynowania ryby z soku z limonki, przypraw i soku rybnego.
Składniki na 4 osoby:
- 400 g świeżego filetu z dorsza lub innej białej ryby
- 4 limonki
- 1 pęczek kolendry
- 1 czerwona cebula
- 1 papryczka chili
- 1 gruszka
- 2 mandarynki
- sól, cytrynowy lub kolorowy pieprz
Dorsza filetowac, oplukac zimna woda i pokroic w drobna kostke. Przekroic limonki na pól, wycisnac sok i polac nim kostki rybne.
Obrac cebule i cienko pokroic. Z papryczki chili usunac nasiona i pokroic ja w male pierscienie.
Umyc kolendre i oderwac pojedyncze liscie. Wydrazyc gruszke i pokroic na male kawalki, mandarynki równiez pokroic na male kawalki. Dodac wszystko do ryby i wymieszac. Doprawic sola i pieprzem. Odstawic na min. 1 godzine, najlepiej do lodówki.
Podawac z dowolnymi ziolami i plasterkami limonki.
Ceviche mozna równiez podac w miseczce z dodatkiem nachosów.
Doskonała potrawa.
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńHej Marylko! Dzięki temu przepisowi odbyłam w wyobraźni kulinarną podróż do Ameryki Łacińskiej, bom pooglądała, wirtualnie posmakowała i "powęszyła" te cudowne smaki :-)
OdpowiedzUsuńGratuluje podrózy :) Marzyniu, mam nadzieje, ze kiedys uda Ci sie poznac te smaki - wlasciwie kazda ryba sie do tego nadaje. Usciski.
UsuńNa pewno smakuje wybornie <3
OdpowiedzUsuńOd dawna jestem fanka takiego przygotowania ryby.
UsuńDziekuje! :)