Moje doświadczenie z bułeczkami cynamonowymi ograniczało się do tych, które kupowałam, albo w piekarni, albo pakowane w USA. Od dawna jednak chciałam je upiec sama, podobnie jak oryginał: z cukrem, cynamonem i z jabłkami. Okazały się nie tak skomplikowane jak przypuszczałam i jestem pewna, że każdy, kto raz ich spróbował, już nigdy nie będzie chciał zjeść kupnych.
Składniki na 2 foremki Ø 22 cm:
- 200 ml mleka
- 50 g masła
- 500 g mąki orkiszowej lub pszennej
- 1/2 łyżeczki soli
- 70 g cukru
- 1 jajko
- 1 opakowanie drożdży
Nadzienie:
- 30 g miękkiego masła
- 100 g cukru trzcinowego
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 jabłko
Glazura:
- 80 g cukru pudru
- 80 g serka śmietankowego
- 20 g masła
- trochę mleka
Przygotowac ciasto drozdzowe. W misce z maka, sola, cukrem i jajkiem zrobic wglebienie i wsypac do niego drozdze. Podgrzac mleko z maslem az maslo sie rozpusci i polac nim drozdze. Ugniesc ciasto recznie lub za pomoca robota kuchennego i odstawic przykryte w cieplym miejscu na 1-1,5 godziny.
Nastepnie ciasto rozwalkowac na prostokat, najlepiej na papierze do pieczenia, posmarowac maslem i posypac na wierzchu mieszanką cukru i cynamonu. Zetrzec jablko, wycisnac z niego sok i rozprowadzic na mieszaninie cukru i cynamonu pozostawiajac margines 2 cm od brzegu.
Ciasto zwinac z dluzszego boku, a nastepnie pokroic w plastry o grubosci 2-3 cm. Umiescic kawalki w natłuszczonym naczyniu zaroodpornym, przykryc i odstawic w cieple miejsce na kolejne 30 minut.
W miedzyczasie przygotowac glazure. Cukier puder przesiac i wymieszac z miekkim maslem i serkiem smietankowym. Dodac troche mleka, az do uzyskania lekko lepkiej konsystencji.
Piec bulki w dwóch naczyniach zaroodpornych w temp. 180° C (góra / dół) przez ok. 20 minut. Ewentualnie okryc je folia aluminiowa na kilka ostatnich minut, aby sie nie przypalily.
Rozprowadzic glazure bezposrednio po upieczeniu i najlepiej podawac bulki na ciepło. Ale oczywiscie smakuja tez na zimno.
Jak to pachnie! Az przez ekran! No i ten lukier, spływający po kamionce - niezwykle smakowity detal :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Teraz się skapłam, że w jednym z przepisów to nie śmietana była polska, tylko (jak w tym mleku) - twoja etykietka :-D
Buziaki!
Na ten komentarz odpowiedzialam, tak jak zreszta na wszystkie pozostale, ale zawiadomienia mojego bloga pokazuja tylko pierwotne komentarze.
UsuńJak widacjednak,sama "skapowalas" :)
Usciski!