Niedawny fantastyczny post Marzyni Mamci z ciekawym pomysłem na wykorzystanie żółtek (TUTAJ) zainspirował mnie do podzielenia się moim przepisem. Czasami może się zdarzyć, że w kuchni zostanie trochę żółtek, zwłaszcza gdy pieczemy bezy. Żółtka można przechowywać w zamkniętym słoiku w lodówce przez dwa do trzech dni, ale najpóźniej wtedy trzeba je spożyć. Jeśli mamy w domu trochę cukru pudru, mielone orzechy i cukier waniliowy lub esencję waniliową, możemy szybko upiec pyszne ciasteczka orzechowe z tych kilku składników. Jakich orzechów użyjemy zalezy od naszych preferencji smakowych.
Składniki na blaszkę do pieczenia:
- 200 g mielonych dowolnych orzechów
- 80 g cukru pudru
- 4 żółtka
- 1 cukier waniliowy lub esencja
- szczypta soli
Jesli chcemy aby ciasteczka mialy konsystencje makaroników nalezy ubic zóltka z cukrem i wanilia w mikserze, nastepnie dodac delikatnie mielone orzechy. Jesli chcemy bardziej klasyczne ciasteczka, nalezy wymieszac orzechy z cukrem i wanilia, nastepnie dodac zóltka i wyrobic ciasto.
Ciasto wyrobione jak na makaroniki najlepiej umiescic za pomoca rekawa cukierniczego na blasze wylozonej papierem do pieczenia i nadac im ksztalt makaroników.
Z bardziej gestego ciasta uformowac kulki, lekko je splaszczyc i ewentualnie ozdobic na wierzchu orzechem. Piec w temperaturze 150°C góra/dól ok. 20 minut. Następnie pozostawic je na kratce do calkowitego ostudzenia.
Ciasteczka najlepiej spozyc od razu, mozna je tez przechowywac w szczelnie zamknietym pudelku.
Przepis dnia na Smakerze 17.09.2022 TUTAJ
Witaj kochana! Przepraszam, że długo nie pisała, alem siedziała w Słowenii i byłam odcięta (w sumie na własne życzenie) od internetu. Gotowałam tam bardzo dużo, między innymi JĘZYK czyli ozór wołowy (i niestety, byłam tak wykończona 5 godzinami walki z ozorem, że nie zrobiłam zdjęć, no porażka! A był pyszny...
OdpowiedzUsuńA co do ciasteczek - fantastyczny przepis. I niezwykle prosty. No to teraz już wiem, co pysznego zrobić z żółtkami! Buziaki! Idę do kolejnych postów :-)
Witaj Marzyniu - odciecie od internetu o doskonala sprawa. Ja po zakonczeniu pracy zawodowej, gdy siedzialam po kilkanascie godzin w internecie (wlasciwie tylko dzieki temu istniala moja firma) zrobilam od razu radykalne ciecie, ale istnieje wiele dziedzin zycia, gdzie bez internetu traci sie zbyt duzo czasu (bankowosc, sprawy urzedowe, organizowanie wyjazdów) ze tak calkowicie odcieta moge byc bardzo krótko.
UsuńTak sobie pomyslalam, ze jestes u córci, ja z wielkim sentymentem wspominam czasy, gdy rodzice do nas przyjezdzali, po ich smierci bardzo mi tego brakuje.
Ozora wolowego jako takiego nigdy nie jadlam, ale za to czesto kupuje wedline z kawalkami ozora, bardzo mi smakuje, ale tylko od naszego rzeznika, kiedy przestanie ja produkowac, ja chyba przestane ja jesc, bo takie z normalnego sklepu mi nie smakuja.