30 kwietnia 2024

Bretoński przysmak (galette menezdu)

Galettes od wieków stanowią integralną część kuchni bretońskiej. We Francji najbardziej znana jest ich słodka wersja, podawana tam w święto Trzech Króli (galette des rois). W zależności od regionu stosuje się ciasto francuskie lub ciasto drożdżowe. W Bretanii najpopularniejsze galettes to cienkie naleśniki  z mąki gryczanej w stylu crêpe, zwykle z pikantnym nadzieniem. Moja galette nadziewane jest serem morbier, pieczarkami duszonymi w śmietanie, konfiturą cebulową i suszoną szynką . Zwykle używam francuskich składników, ale oczywiście można je zastąpić innymi lub zmienić cały skład nadzienia w zależności od upodobań.


Składniki na 10 galettes:

Ciasto na galette:

  • 250 g mąki gryczanej
  • 2 jajka
  • 500 ml zimnej wody
  • 40 g roztopionego masła
  • drobna sól morska lub fleur de sel
Nadzienie:
  • ser morbier*
  • pieczarki w śmietanie**
  • konfitura cebulowa***
  • suszona szynka
  • jako dodatek: sałata

Kilka slów o skladnikach:
*Morbier to francuski ser póltwardy, wytwarzany z mleka krowiego. Dojrzewa około 3 miesiecy. Pierwotnie robiono go tylko wtedy, gdy zabraklo mleka na krag sera comté (ok. 36 kg). Dolna polowe przyrzadzano z porannego mleka krowiego, nastepnie na powierzchnie posypywano lekka warstwe popiolu, aby chronic ser przed zarazkami i wysychaniem, a górna polowe przyrzadzano z wieczornego mleka i tak powstawal morbier z charakterystycznym czarnym paskiem posrodku, który nadaje serowi charakterystycznego wygladu ale nie ma zadnego wplywu na jego smak, który jest delikatnie owocowy z bardzo subtelną nuta kwaskowa.
Do galettes mozna uzyc oczywiscie innego sera, ser morbier jest dostepny w Polsce, nie wiem w jakich sklepach, ale na pewno w internecie m.in. TUTAJ i TUTAJ
**Pieczarki w smietanie. Kazdy ma swój sposób na pieczarki w smietanie. Ja zwykle dusze je na masle z cebula, smietana i odrobina bialego wina. Wino nadaje im niepowtarzalnego smaku.
***Konfitura cebulowa. Przepis podalam TUTAJ

W duzej misce dobrze wymieszac make gryczana, sól, roztrzepane jajka i zimna wode, a nastepnie dodac roztopione maslo. Ciasto musi byc gladkie i splywajace po lyzce. Nastepnie odstawiamy ciasto na 2 godziny w chlodne miejsce.
W tym czasie przygotowujemy pieczarki i cebule.
Nastepnie na patelnie wlac troche ciasta (nie za duzo - galettes musza byc cienkie). Poruszac patelnia tak, aby ciasto równomiernie rozlozylo sie na dnie patelni. Smazyc przez kilka minut, po obróceniu na druga strone zaczac nadziewanie od sera i pieczarek. Nadzienie ulozyc na srodku pozostawiajac wolne brzegi.

Na pieczarki nalozyc cebule a na koniec plasterek szynki. Gdy ser sie lekko roztopi zlozyc rogi galtte.

Galette podawac z dowolna salata.

26 kwietnia 2024

Konfitura z cebuli

Wiele osób czytających ten tytuł prawdopodobnie podejdzie do  niego bardzo sceptycznie. Jednak skojarzenie z dżemem jest mylące. Duszona cebula nadaje się jako sos do serów, do dań krótko smażonych lub do crostini. Jest bardzo popularna w innych krajach, zawiera niewiele składników i jest bardzo łatwa w przygotowaniu. A jej smak jest po prostu boski.


Składniki na  8 osób:

  • 500 g cebuli
  • 100 g cukru
  • 40 g masła
  • 100 ml czerwonego wina
  • 1 łyżka octu balsamicznego
  • sól, pieprz

W rondlu roztopic maslo. dodac posiekana cebule i cukier. Mieszac przez 5 minut na srednim ogniu, az do karmelizacji.
Dodac czerwone wino, lyzke octu balsamicznego, sól i pieprz. Dusic przez  godzine na bardzo malym ogniu, czesto mieszajac. Podawac na cieplo lub na zimno.

Konfitura cebulowa dobrze komponuje sie z serami, smakuje takze z grillowanym miesem, jako pasta do chleba lub jako dodatek do domowego burgera lub hot doga. Pasuje równiez do dania, którego przepisem podziele sie wkrótce.

24 kwietnia 2024

Kanadyjskie impresje

 

Nie jest zadna tajemnica, ze inspiruje sie kuchniami calego swiata, a zwiazane jest to niewatpliwie z faktem, ze czesto i chetnie podrózuje oraz z tym, ze moje zycie spedzalam nie tylko w róznych krajach, ale i na róznych kontynentach. Znam jednak ludzi, którzy nawet gdyby mieszkali na Alasce, gotowali by dla swojej rodziny bigos, golabki czy jakies typowe polskie zupy. Rzecz z jednej strony zrozumiala - tradycje, upodobania smakowe, przyzwyczajenie itp, ale troche im wspólczuje, ze dobrowolnie pozbawiaja sie mozliwosci poznawania innych smaków.

Od czasu gdy mieszkam w USA, czesciej bywam w Kanadzie. Kuchnia kanadyjska, szczególnie na Wschodnim Wybrzezu ma wprawdzie kilka typowych lokalnych potraw, ale w zasadzie niewiele rózni sie od kuchni amerykanskiej. Jako turystka nie mam calego obrazu sytuacji, gdyz jak wiadomo, hotele przewaznie oferuja "miedzynarodowa", troche standardowa kuchnie, restauracje z kuchniami swiata oferuja to, co mozna zjesc w kazdym innym kraju, wiec do dzis nie wyrobilam sobie zdania co do kuchni kanadyjskiej. Niedawno zdecydowalismy sie na prawie 5 dniowa (5 dni, 4 noce) podróz pociagiem "w poprzek" Kanady, od Toronto do Vancouver. Nie byl to wprawdzie Orient Express, ale prawie tak samo stary i z pewnym komfortem. Oczywiscie glównym powodem podrózy byly widoki, przejezdzalismy przez 5 prowincji, wiec byly one bardzo zróznicowane, ale jak to zwykle bywa w czasie dlugich podrózy, punktem kulminacyjnym kazdego dnia byly posilki.  Posilki podobnie jak w USA - sniadanie, w tym raz brunch, lunch czyli cos co my tlumaczymy jako "obiad", ale jest to wlasciwie lekki posilek i dinner, co o tej porze my nazwalibysmy kolacja, a w kontynencie amerykanskim jest to duzy, goracy posilek, ze starterm, zupa, glównym daniem i deserem. Menu kazdego posilku zawieralo 5 mozliwosci, wiec kazdy mógl wybrac  cos dla siebie. Dinner zawieral zawsze potrawe z miesem (wolowina, wieprzowina lub jagniecina) potrawe z ryba albo owocami morza, potrawe z drobiem (kurczak, indyk) potrawe z makaronem i potrawe wegetarianska lub weganska. Niektóre dania przygotowywane byly na sposób wloski lub chinski, ale wiekszosc dan byla typowa dla kuchni amerykanskiej, jedynym kanadyjskim akcentem byl fakt, ze nawet potrawy jajeczne czy wedliny na sniadanie mialy zawsze jako dodatek owoce, w tym wypadku melony. Poza tym nie odkrylam tam nic, czego nie ma w USA.

Zalaczylam zdjecia prawie wszystkich naszych posilków, poczawszy od powitalnego szampana z kanapkami, poprzez przekaski, które byly dostepne przez caly dzien w lounge, sniadania i brunch, jak równiez lunch i dinner. Nie wiem, czy sa to dania, które moga kogos zainspirowac, ale na pewno pokazuja przekrój tego, czego mozna sie spodziewac w pociagu czy w restauracji kanadyjskiej.




Krótkie fotorelacje z podrózy: