Bouchées à la reine czyli przekąska w formie faszerowanych "koszyczków" z ciasta francuskiego jest wymysłem Marii Leszczyńskiej, małżonki króla Francji Ludwika XV. Mój przepis w porównaniu z oryginałem jest znacznie uproszczony i przygotowany na bazie polędwiczek lub kurczaka, pieczarek lub innych grzybów i sosu winno-śmietanowego. Całość dopełniają winogrona, które doskonale komponują się z sosem.
Składniki na 4 porcje:
- 4 "koszyczki" z ciasta francuskiego
- 250 g polędwiczek lub kurczaka
- 150 g pieczarek
- 150 g boczniaków mikołajkowych
- 2 łyżki marynowanego zielonego pieprzu
- 1 pęczek pietruszki
- 200 ml bulionu mięsnego lub warzywnego
- 200 ml rieslinga
- 200 ml śmietany
- 2 cebule
- 1 papryczka chili
- 15 jasnych winogron
- 2 łyżki masła klarowanego
- sól, pieprz
- cukier
- mąka
- masło
Pokroić polędwiczki w paski, cebulę obrać i pokroić, oczyścić pieczarki i boczniaki mikołajkowe i pokroić w plastry. Posiekać pietruszkę, winogrona oczyścić, przekroić na pół i w razie potrzeby usunąć pestki. Drobno posiekać papryczkę chili.
Na wysokiej patelni rozgrzać masło klarowane i zrumienić wieprzowinę. Stopniowo dodawać cebulę, pieczarki, chili i zielony pieprz.
Smażyć, aż wszystko się zarumieni, dodać winogrona, sól, pieprz i cukier. Wlać połowę bulionu i gotować na małym ogniu przez 3-4 minuty.
W tym samym czasie wlać rieslinga do patelni i zredukować o połowę. Dodać śmietanę. Gotować przez ok. 4-5 minut na małym ogniu. Wymieszać równe części miękkiego masła i mąki. Stopniowo wmieszać masło z mąką do wywaru, do uzyskania kremowej konsystencji.
Do patelni z wieprzowiną wlać sos z riesligiem, dobrze wymieszać i dodać resztę bulionu do uzyskania gładkiej i kremowej konsystencji. Doprawić solą i pieprzem i dodać posiekaną natkę pietruszki.
Paszteciki ułożyć na talerzach, można je wcześniej podgrzać w piekarniku. Wypełnić nadzieniem i polać sosem po krawędzi i rozprowadzić go wokół pasztecików.
Przed podaniem posypać natką pietruszki.
Danie Dnia na Smakerze 15.03.2022 TUTAJ
O matko! Ale wykwintne! I wyglądają jak danie z haute cuisine! A Maria Leszczyńska jest moją ukochaną królową, bo w dzieciństwie zaczytywałam się w "Szpadzie na wachlarzu" i dalszych częściach. Polecam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo proste w wykonaniu i mozliwosci kombinacji sa nieskonczone.
UsuńKsiazki nie czytalam, moze gdzies zdobede u nas.
Melduję, że zrobiłam. Były pyszne! Wstawię na bloga :-) Buziaki!
OdpowiedzUsuńZajrzalam juz raz na Twojego bloga, ale dzis mamy Dzien Matki, jutro moje dziecko ma urodziny, wiec dopiero teraz znalazlam chwile czasu, aby odpowiedziec.
Usuń