Trzy różne pasty do chleba z soczewicy. Nie tylko szybkie i łatwe w przygotowaniu, ale także zdrowe i bez zbędnych chemicznych dodatków. Każda z nich, dzięki naturalnym dodatkom ma niezwykły smak, który przypadnie do gustu zarówno dorosłym, jak i dzieciom. Do tego apetycznie przyrządzony płaski chleb.
- 250 g czerwonej soczewicy
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego
- oliwa z oliwek
- 1 łyżeczka płatków chilli lub pieprzu cayenne
- sól
- cukier
- 2 łyżki świeżej mięty
Składniki na pastę z żółtej soczewicy:
- 250 g żółtej soczewicy
- 2 łyżeczki kurkumy w proszku
- 1 mała ekologiczna cytryna
- imbir
- 1 łyżka dowolnej konfitury
- sól, pieprz
- oliwa z oliwek
- 0,5 pęczka koperku lub pietruszki
Składniki na pastę z zielonej soczewicy:
- 250 g soczewicy górskiej
- 2-3 organiczne pomarańcze
- 3 łodygi dymki
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka konfitury z pigwy lub fig
- sól, pieprz
Składniki do chleba:
- 1 płaski chleb
- oliwa z oliwek
- płatki chili
- trochę kuminu
- dymka
- natka pietruszki
Do trzech rodzajów pasty wykorzystalam czerwona, zólta i górska (zielona) soczewice. Etap gotowania jest dla wszystkich taki sam: zagotowac soczewice w lekko osolonej wodzie z dodatkiem odrobiny cukru i mielonego kuminu. Po ugotowaniu odcedzic, pozostawic 2-3 lyzki wody z gotowania i zblendowac soczewice w wysokim naczyniu.
Do czerwonej soczewicy dodac paste pomidorowa, oliwe z oliwek i troche wody z gotowania, wszystko wymieszac i doprawic chilli, sola i cukrem. Na koniec dodac liscie miety pokrojone w cienkie paski.
Zólta soczewice doprawic kurkuma, skórka i sokiem z cytryny, sola, pieprzem i imbirem. Dodac oliwe z oliwek, trochę płynu z gotowania i lyzke dowolnej konfitury. Mieszac do uzyskania kremowej konsystencji i na koniec dodac drobno posiekany koperek lub natke pietruszki.
Do zielonej pasty pokroic miazsz pomaranczy, wycisnac sok i zetrzec skórke. Dymke pokroic w cienkie pierscienie. Na patelni rozgrzac oliwe z oliwek i smazyc dymke przez 1-2 minuty. Zblendowana soczewice wymieszac z filetami i skórka pomaranczy, konfiturami i dymka. Dodac sok z pomaranczy, troche wody z gotowania i oliwe z oliwek do uzyskania kremowej konsystencji. Doprawic sola i pieprzem.
Pasta smakuje z dowolnym pieczywem, ja najczesciej dodaje plaski chleb z lekko orientalna nutka.
Opiekac kawalki plaskiego chleba w odrobinie oliwy z oliwek, dodac troche soli morskiej, platki chili, odrobine kuminu dymke i grubo posiekana natke pietruszki.
Tyle smaków i zapachów! Zapachniało Orientem...
OdpowiedzUsuńA co do śledzi to wiem, że są takie szlachetne, zielone, więc moje są tylko "na zielono" (zielonkowato :-D), bo główny składnik to był jakiś taki szary śledzik...
Nasze sledzie nie maja nic zielonego, po niemiecku tak samo jak po angielsku "zielony" oznacza "mlody, niedojrzaly". Wlasnie ten Twój zielony sosik bardzo mi sie spodobal. Musze Ci powiedziec, ze czesto robie sledzie w sosie jogurtowym, z cebula, jablkiem i ogórkiem konserwowym i kiedy po 2-3 dniach przejdzie smakiem sledzia, jem go najczesciej z chlebem, juz bez sledzia, gdyz uwielbiam smak tego sosu :)).
Usuń