18 czerwca 2014

Pesto rosso all’arrabbiata

Klasyczne pesto o wyjątkowym smaku pomidorów suszonych pod włoskim słońcem, delikatnych orzeszków piniowych, z nutą czosnku i ognistego chili.


Składniki na  słoik 125 g:
  • 140 g suszonych pomidorów
  • 50 g orzeszków piniowych
  • 1 zabek czosnku
  • 15 ml oliwy z oliwek
  • 30 g parmezanu
  • 1 czerwona papryczka chili
  • sól, pieprz

Orzeszki piniowe uprazyc na patelni bez tluszczu.
Parmezan zetrzec , czosnek, pomidory i chili posiekac. Zmiksowac z oliwa w blenderze, jeszcze lepszy smak uzyskuje sie w mozdziezu, wymaga to jednak troche cierpliwosci. Doprawic sola i pieprzem.

Smakuje doskonale do chrupiacego pieczywa, do makaronu i jako dodatek do innych dan np. do ziemniaków a la pizza:

4 komentarze:

  1. Ooo, to tez fajne! Właśnie suszę pomidory (ja obieram ze skórki - nieskromnie powiem, ze moje sa najlepsiejsze ;-). I nawet mam orzeszki piniowe, bo mi Martik przywiózł ze Słowenii! Jak to dobrze, że masz te blogi, inaczej nigdy bym Cię nie poznała, bo wciąż trwam w abnegacji tzw. społecznościowej (nie mylić ze społeczną). Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ja Ci zazdroszcze tych suszonych pomidorów! Ja suszylam pomidory tylko wtedy, gdy mielismy letni domek na Majorce. W naszym ogrodzie rosly rózne smakolyki, mielismy dwa drzewa oliwne, drzewa migdalowe, które kwitly juz w lutym, wlasne cytryny, ale przede wszystkim warzywa. Na Majorce maja pomidory "ramallet" tak niesamowicie smaczne, a suszone na sloncu chyba jeszcze lepsze. W naszym pólnocno-europejskim klimacie pomidory maja zupelnie inny smak.

      Usuń
    2. Marylko! Zrobiłam to pesto - było pyyyszne, ale niefotogeniczne :-( Chyba dałam za dużo orzeszków piniowych, bo było raczej bure, a nie czerwone. Zresztą masz rację - nasze pomidory nie mają tego wysycenia barwą i są dużo kwaśniejsze, niż np. włoskie. Pamiętam, jak byłam na Capri (całe 2 godziny, no helou!) i kupiłam sobie małą kistkę pomidorków koktajlowych. Wsadziłam do paszczy i normalnie błogość mnie ogarnęła - co za smak i słodycz! Ale i tak jestem dumna ze swoich (mam szklarenkę, bo w gruncie to szkoda się męczyć i potem patrzeć, jak umierają) i już niedługo jadę z rozsadą. Juz się cieszę! Buziaki :-*

      Usuń
    3. to prawda, sródziemnomorskie owoce i warzywa maja zupelnie inny smak, ale mysle, ze Twoje tez sa duzo lepsze od sklepowych...

      Usuń